Znaczna część kierowców planująca ubezpieczenie swojego wozu nie kieruje swoich kroków do biura towarzystwa ubezpieczeniowego, ale w pierwszej kolejności sprawdza przybliżone koszty zawarcia polisy w sieci, gdzie znajdują się porównywarki ofert różnych towarzystw. Niestety, spora rzesza z nich rezygnuje z uzupełnienia formularza w momencie, kiedy muszą podać swoje szczegółowe dane osobowe. Czy podawanie tego typu informacji jest konieczne i bezpieczne? Sprawdź!
Po co ubezpieczycielowi Twoje dane?
Wysokość składki za ubezpieczenie OC uzależniona jest od kilku czynników. Obok tych związanych ściśle z użytkowanym samochodem (modelem, rokiem produkcji, pojemnością, mocą i tym podobnymi) istnieją kryteria związane z właścicielem wozu. Wiek kierowcy, jego doświadczenie, miejsce zamieszkania (duże miasta i niektóre województwa charakteryzują się większym współczynnikiem wypadków) również wpływają na kwotę, na którą dane towarzystwo wyceni nasze ubezpieczenie. Ponadto, podając nasze dane, ubezpieczyciel może sprawić, czy przysługują nam specjalne zniżki (na przykład za bezszkodową jazdę). Biorąc pod uwagę schemat postępowania firm zajmujących się ubezpieczeniami, nie dziwi fakt, że wymagają one podania danych osobowych. W sieci znajdziemy uproszczone kalkulatory, w których nie musimy podawać naszych danych, jednak są one bardzo nieprecyzyjne, a wyniki ich obliczeń mogą być przekłamane.
Bezpieczna porównywarka
Obawiasz się, że podawanie swoich danych osobowych w sieci jest niebezpieczne? Spieszymy wyprowadzić Cię w błędu! W Internecie swoje kalkulatory udostępniają zaufane firmy dbające o to, aby dane ich ewentualnych klientów były bezpieczne. Wśród nich wyróżnić można stronę mfind.pl dokładnie szyfrującą i zabezpieczająca wrażliwe dane.